Porady inżyniera Kubali

Marian Kubala

W trakcie prowadzenia mojej Skody i zmniejszania prędkości przed przejściem dla pieszych, zostałem najechany przez Opla. Kierowca Opla stwierdził, że nie jechał szybko, a powodem najechania na tył Skody było pęknięcie przewodu hamulcowego. Tak też opisaliśmy przebieg zdarzenia w firmie ubezpieczeniowej, skąd otrzymałem odmowę wypłaty odszkodowania. W uzasadnień napisano, że do kolizji doszło nie z winy kierującego Oplem. Czy słusznie?

Wiadomo, że zderzeniem się pojazdów jest każde zetknięcie się tych pojazdów będących w ruchu. Wiadomo też, że w razie zderzenia się pojazdów, jeżeli chodzi o szkody poniesione przez ich posiadaczy, mogą być dochodzone tylko na zasadach ogólnych, a więc na zasadzie winy. W związku z powyższym chcąc dochodzić odszkodowania za uszkodzenie pojazdu wskutek zderzenia się z pojazdem prowadzonym przez drugiego kierowcę, należy wskazać na okoliczności faktyczne, które by pozwalały przyjąć, że to na skutek bezprawnego i zawinionego zachowania się kierowcy Opla doszło do kolizji pojazdów. Jeśli stwierdzimy, że kierujący Oplem nie popełnił żadnych błędów z punktu widzenia przepisów dotyczących zasad ruchu drogowego i techniki prowadzenia pojazdów samochodowych i uznamy, że układ hamulcowy zawiódł z powodu jego wewnętrznej wadliwości, to wydane postanowienie ubezpieczyciela będzie słuszne.



Zostałem potrącony przez kierującego skradzionym samochodem. Samochód i sprawca zostali później wykryci. Czy w związku z powyższym, mogę ubiegać się o odszkodowanie za uszkodzenie ciała od ubezpieczyciela samochodu, mimo że szkodę spowodował kradnący pojazd?

Zakład ubezpieczeń jest zobowiązany do wypłaty odszkodowania za szkodę na osobie nawet wtedy, kiedy sprawca wszedł w posiadanie pojazdu w wyniku kradzieży. Po wypłacie odszkodowania zakład ubezpieczeń wystąpi z regresem wypłaconej należności do sprawcy. W sytuacji, gdy zidentyfikowany sprawca szkody nie posiadał ochrony ubezpieczeniowej wynikającej z ubezpieczenia OC, to odszkodowanie osobie uprawnionej wypłaca Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.



Czy uczestnicząc w wypadku spowodowanym przez niezidentyfikowanego kierowcę i nieokreślony pojazd, mogę otrzymać odszkodowanie za uszkodzony pojazd?

W podobnych przypadkach, pewnym zabezpieczeniem przed poniesieniem strat jest ubezpieczenie autocasco. Jak wynika z powyższego stwierdzenia, to uzyskanie odszkodowania za uszkodzony samochód jest niemożliwe. Jeżeli natomiast sprawca szkody nie mógł być zidentyfikowany, tj. nie można było ustalić tożsamości kierującego pojazdem (także złodzieja), ani danych dotyczących pojazdu, osoba poszkodowana może dochodzić odszkodowania od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, ale tylko w zakresie szkody na osobie.



Pracuję w biurze dużego zakładu, w dziale sprzedaży. Kiedyś na biurku pozostawiłem kluczyki od mojego samochodu. Po zakończeniu pracy zauważyłem brak kluczy i później brak samochodu. Szkodę zgłosiłem do zakładu ubezpieczeń (autocasco), podając, że klucze zostały mi skradzione w tym samym dniu. Czy takie tłumaczenie jest wystarczające?

Wiadomo, że zakład ubezpieczeń uzależnia wypłatę odszkodowania za skradziony samochód od zdania kluczy i odpowiednich dokumentów pojazdu. W takim przypadku, gdzie klucze od samochodu pozostawiono w nie zamkniętym, ogólnie dostępnym biurze, nie oznacza to wymaganego przez ogólne warunki ubezpieczenia autocasco zachowania należytej staranności w zabezpieczeniu kluczyków.