Sprawdź, jak wyglądasz...

eMBiel

Chevrolet zrobił krok w dobrym kierunku - stworzył pierwszą na świecie przymierzalnię samochodów, aby klient mógł zobaczyć, jak wygląda w swoim aucie

Z samochodami jest jak z ubraniami. Można w nich wyglądać dobrze, można fatalnie. Niska osoba nie będzie prezentować się dobrze w wielkim Mercedesie klasy S. Widok wystającej nieco ponad otwór w drzwiach głowy budzi raczej humorystyczne skojarzenia. Podobnie jest z kierowcami olbrzymiej postury, którzy nie powinni raczej wybierać mikroskopijnych autek, z tym że ten drugi przypadek ze względów praktycznych jest raczej niepraktykowany, a jeśli już, to w czarnych komediach.

Aby pozwolić klientom idealnie dopasować samochód do swoich upodobań estetycznych, Chevrolet stworzył pierwszy na świecie salon, w którym można się przymierzyć do auta. W specjalnie przygotowanej do tego przymierzalni znajdują się trzy lustra, w których widać i auto, i kierowcę.

Co ważne, według badań aż 95 proc. kierowców nie wie, jak wygląda w swoim aucie. Akcja Chevroleta może to zmienić. A kto wie, czy śladem tej firmy nie pójdą inni producenci. Wszak jeździć np. Ferrari i nie wiedzieć, jak się w nim wygląda, to jak chodzić w butach Manolo Blachnika i nigdy na nie nie spojrzeć.

Do Chevroleta można się przymierzyć w Londynie.