zobacz: przerywnik.pl autogielda.pl e.autogielda.pl
Niedziela, 19 Maja 2024, Imieniny obchodzą: Mikołaj, Piotr, Urban
Ogłoszenia pochodzą z serwisu autogielda.pl: SKODA OCTAVIA kombi cena: 44 900,00 PLN, miejscowość: Wrocław, data: 2024-05-19, ...szczegóły
GALERIA
NAPISZ DO ODJAZD-u
Napisz do nas - w każdej sprawie związanej z motoryzacją
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
NAJNOWSZE
Kto płaci najmniej za OC w grudniu 2017 r.? (21-12-2017)
Jeśli masz wolne 100.000 Euro i lubisz się ścigać, to auto dla Ciebie (20-12-2016)
Nowy Przedłużony Volkswagen Tiguan Allspace (20-12-2016)
Mitsubishi Outlander PHEV – hybrydowe auto dla przedsiębiorców dbających o ekologię (20-12-2016)
DOSTAWCZAK NA PRĄD Z PRZYZWOITYM ZASIĘGIEM? CZEMU NIE (16-12-2016)
Nowe RENAULT ZOE (13-12-2016)
Tomasz Puchalski
Prawie jak...
O tym samochodzie napisano już setki, jeśli nie tysiące tekstów, i chyba nie zdarzył się ani jeden, w którym ktoś odważyłby się choćby napomknąć, że autko jest âbeâ. Nie będę oryginalny. Tydzień testu odmłodził mnie o parę lat. Każdego dnia jak podjarany szczeniak od rana szukałem pretekstu, żeby się gdzieś przejechać. Zdjąć dach i pobyć sam na sam. Czmychnąć w supertajne tereny, gdzie na zapomnianych uliczkach można wejść w zakręt na pełnej âbombieâ w zamaszystym drifcie. Z uśmiechem dookoła głowy rzucać kontrę na sterze i zawijać w drugą stronę âna razâ. Bez podpierania się âręcznymâ, za to ze zdeaktywowaną elektroniką i prawą stopą wciśniętą w podłogę. Ha! Napisałbym, że to lepsze niż sex, ale jeśli kiedykolwiek z przekonaniem tak pomyślę, wyłączę komputer i już nic nigdy nie napiszę. Obiecuję. No więc pozostaje słowo wytrych - prawie. Jest zatem prawie tak dobrze. Z perspektywy kierowcy MX 5 jest absolutnie fantastyczna i jedyne czego jej brakuje, to umiejętności konwersacji. Takiej werbalnej, bo na swój sposób komunikuje się z tobą bez ceregieli i elektronicznych tłumaczy, co to wiedzą lepiej. Układ kierowniczy jest jak szerokopasmowy internet. Szybki, bezpośredni i pełen informacji. Tylko od ciebie zależy, ile z tego jesteś w stanie przetworzyć. Siedzisz na podłodze, tuż nad asfaltem, a kilkanaście centymetrów za twoimi plecami mielą powietrze koła tylnej osi. Tam - w jedynie słusznym kierunku - płynie też moc. Dzięki temu nie tylko wieniec kierownicy może służyć do kierowania. Genialnie łatwo MX 5 wchodzi w nadsterowność. Łatwą do opanowania i bardzo czytelną. Błyskawicznie czujesz po prostu, w którym momencie tył zaczyna iść bokiem. Nie nagle i nie wiadomo dlaczego. Miękko i jakby zupełnie naturalnie. Tak, że możesz to dziecinnie prosto kontrolować zakładając kontrę. Roadster Mazdy to chyba najcudowniej nadsterowne autko świata. Nawet z włączoną elektroniką kufer zdradza swoje ciągoty do skoków w bok. ESP skalibrowane jest dość liberalnie i interweniuje dopiero w ostateczności. I dobrze, bo nie psuje zabawy. Oczywiście system stabilizacji docenimy najbardziej zimą, kiedy to niutonometry płynące na tył samochodu przestają tak bardzo cieszyć. A wbrew pozorom MX 5 może służyć za samochód całoroczny. O ile bowiem poprzednie dwie generacje wyposażone były w dach płócienny, to dziś Mazda oferuje już dach sztywny. Przynajmniej na Polskim rynku. W cieplejszych krajach dostępne są także tradycyjne odmiany.
Czystość sylwetki
Procedura składania dachu sprowadza się do odpięcia zatrzasku przy ramie szyby i przytrzymania guzika. Resztę zarobią elektryczne siłowniki. Tak samo w drugą stronę. Warto docenić względną prostotę tego mechanizmu i samego zadaszenia. Sztywny dach u innych producentów to wielka komplikacja maszynerii i związana z tym najczęściej pokraczna linia tylnej części nadwozia. Gdzieś to wszystko trzeba przecież upakować. Tymczasem w MX 5 dach nie składa się nawet do bagażnika, a do schowka przed nim. Dzięki temu zachowana została âczystośćâ sylwetki. Bardzo zresztą charakterystycznej i trudnej do pomylenia z jakimkolwiek innym samochodem. To ułatwia lokalizację na drodze innych kierowców w MX 5. Fakt o tyle istotny, ponieważ jeśli już spotkasz na drodze jakąś MX 5, to wzorem motocyklistów możesz spodziewać się przyjaznych pozdrowień i âmrugnięćâ światłami. No i wypada odpowiedzieć. Miłe. Tym bardziej, że zupełnie oderwane od naszej typowo buraczanej drogowej rzeczywistości. Zresztą w tym samochodzie łatwo się oderwać od chyba każdej rzeczywistości. To magia kabrioletu, ale tu dodatkowo przyprawiona. Bez zadęcia i szpanu. Surowa, klasyczna technika nie dla każdego. No bo pewnie, że można pomarudzić. A że plastiki w kabinie są co najwyżej przeciętne, a że stylistyka kokpitu taka jakaś toporna, a szaro-czarna kolorystyka też nie działa dobrze na samopoczucie. Tylko nie o to tu chodzi. Radość daje co innego, a na drobiazgi zza sterów MX 5 przestajesz zwracać uwagę. Przy złożonym dachu i opuszczonych szybach, nawet jazda na tzw. zimny łokieć przestaje się źle kojarzyć. Tutaj pasuje i jest jak najbardziej naturalna. Zwłaszcza, gdy niespiesznie toczysz się ot tak, żeby przewietrzyć głowę. Przyjemne. Zwłaszcza, że inżynierom Mazdy udała się karkołomna sztuka kalibracji zawieszenia. Jak patrzysz na MX 5, to spodziewasz się twardo zestrojonego, dokuczliwego na co dzień podwozia. Tymczasem owszem jest dość sprężyście, ale też zaskakująco dobrze Mazda filtruje mniejsze nierówności. Nie wytrząsa pasażerów i nie pastwi się nad nimi na byle tarce przed skrzyżowaniem. Ukłon w stronę komfortu jazdy poszedł nawet chyba ciut za daleko, bo w szybkich, ciasnych łukach nadwozie pochyla się za mocno. A może to tylko subiektywne odczucie? Może mięsiście i po męsku pracujący, wyjątkowo krótki lewarek 6-biegowej skrzyni plus spontaniczny i lubiący obroty dwulitrowy agregat z przodu wprowadzają w stan euforii przy której wszystko wydaje się zbyt ugłaskane i cywilizowane? Pewnie tak. Bo MX 5 nigdy nie miała być ekstremalnym samochodem, do jak najszybszego przemieszczania się z punktu A do B. Co nie znaczy, że szybka nie jest. Nie jest na pewno skrajna i radykalna. Dzięki temu tak wielu, którzy jej doświadczyli straciło dla niej głowę. Dziesiątki klubów zrzeszających wielbicieli MX 5 mówią same za siebie.
*
To samochód niemal erotyczny. I nie chodzi o fakt, że sięga ci co najwyżej rozporka. Nie jest jak tancerka w klubie go-go, która kusi i uwodzi jedynie zmysł twojego wzroku. Resztę sobie dopowiedz, wyobraź etc. Oprócz zewnętrznego sex appealâu w MX 5 jest bowiem spełniona obietnica wrażeń. Możesz poczuć ją plecami, nogami, umysłem i nawet zapachem. Doznać techniki bez izolacji, za to z pragnieniem zaspokojenia twoich wyrafinowanych potrzeb. Twoich, bo to ty jesteś w tym aucie najważniejszy. Tylko ty. Można chcieć więcej?
SZUKAJ
OGŁOSZENIA
Redakcja: raklama@autogielda.pl
Copyright © 2008 Autogielda - M. MAJSKI, J. STYRNA - SPÓŁKA JAWNA