Mazda 121 (1990-96)

Marcin Majski

Przez złośliwców auto to nazywane jest kaczuszką i uważają je za chybiony pomysł. Inni uważają, że zupełnie nie trafiło w gusta europejskich kierowców. Jest jednak pewna grupa zwolenników tego modelu Mazdy, który poza ekstrawaganckim wyglądem ma jeszcze trochę do zaoferowania

Samo nadwozie jest bardzo unikatowe. Niewielu producentów tak właśnie projektowało auta klasy miejskiej. O ile przód jest raczej nijaki, o tyle już tył zaskakuje wysuniętą częścią karoserii jak w zwykłym sedanie. Pod krótką tylną klapą mieści się aż 290 l. Jeśli dla kogoś taka wartość nie będzie wystarczająca, to kubaturę przestrzenną bagażnika możemy powiększyć poprzez złożenie tylnej kanapy, dzielonej symetrycznie. Niestety bardzo wąski otwór załadowczy uniemożliwia nam zapakowanie większych przedmiotów, ale nie zapominajmy, że to auto miejskie, a nie rodzinne kombi. Należy tu jednak podkreślić mniejszą praktyczność Mazdy na tle konkurentów, gdzie dostęp do bagażnika umożliwia otwierająca się szeroko klapa.

Długość nadwozia jest raczej typowa dla tej klasy aut (3.81 m), ale już wysokość (1.49 m) sprawia, że nawet dla wyższych pasażerów nie powinno zabraknąć miejsca. W sprzedaży były również specjalne wersje Canvas Top, które charakteryzowały się potężnym składanym dachem. Po jego otwarciu poczucie przestronności wzrastało jeszcze bardziej. Każdy kij ma jednak dwa końce. Wysoka karoseria jest podatna na boczne podmuchy wiatru. Winę za ten stan rzeczy ponosi też mała masa własna: 835 kg. Inną przypadłością małej Mazdy są zbytnie zaokrąglenia i mocno opadająca linia maski. Następstwem tego są kłopoty z określeniem krawędzi nadwozia, toteż parkowania w ciasnych łukach nawet wysokim kierowcom przysparza wielu trudności.

Auta miejskie są przeważnie kupowane przez panie i tu, niestety, model 121 wykazuje się sporym niedociągnięciem. Otóż w żadnej wersji nie było dostępne wspomaganie układu kierowniczego. Gdy auto się toczy, nie odczuwa się tego, ale obracanie kierownicą na postoju może niejednej pani sprawić wiele problemów.

Mazda 121 nie będzie zawalidrogą. Najpopularniejszymi silnikami napędzającymi są: 1.1-litrowy o mocy 56 KM oraz 1.3 o czterech zaworach na cylinder i mocy 72 KM. Jeśli komuś zależy na niskim zużyciu paliwa powinien rozejrzeć się za wersją 1.1. Co prawda osiągi może specjalnie nie zachwycają (15.2 s do 100 km/h i prędkość maksymalna 150 km/h), ale auto odwdzięczy się średnim spalaniem na poziomie 6.5 l/100 km. Silnik 1.3 przyspiesza dużo żwawiej, ale prędkość maksymalna jest tylko o 5 km/h wyższa. W obu wersjach silnikowych kiepsko wypada elastyczność, dlatego też auto niezbyt dobrze spełnia się kiedy musimy szybko wyprzedzić wolno jadący autobus lub tira. Zawieszenie niczym nietypowym nie zaskakuje. Z przodu zastosowano kolumny McPhersona i stabilizator, z tyłu wahacze wleczone, sprężyny śrubowe i belkę skrętną. Nastawy zawieszenia mogą jednak rozczarować, bowiem są dość twarde. Nie ma się co oszukiwać, ale poprzeczne nierówności są wewnątrz odczuwalne dość mocno.

To małe autko miejskie Mazdy jest bardzo tanie w zakupie. Co prawda, najstarsze egzemplarze z lat 1990-91 są już wiekowe, ale jest szansa na znalezienie samochodu w dobrym stanie, który posłuży nam jeszcze jakiś czas. Ich cena kształtuje się na poziomie 2-2.5 tys. zł, natomiast za samochód z ostatniego roku produkcji trzeba zapłacić 4.5-5 tys. zł. Samochód jest bardzo chwalony przez użytkowników. Jeśli zamierzamy kupić wersję z otwieranym dachem, bardzo wnikliwie sprawdźmy jego stan. Niestety, rzadko zdarza się, żeby był w dobrym stanie. Czas jest dla niego bezlitosny i w miejscu zagięć po jakimś czasie po prostu pęka. Poza tym niedomagają wskaźnik poziomu paliwa, linka hamulca ręcznego (stwierdza się jej pękanie) oraz centralny zamek (kłopoty z jego działaniem w niskich temperaturach). Z dostępnością części zamiennych nie ma żadnego problemu, ale cena amortyzatorów wydaje się zbyt wygórowana, warto poszukać jakiś tańszych zamienników: klocki hamulcowe 98 zł, tarcza hamulcowa 121 zł, amortyzator przedni 314 zł, tylny 317 zł, sprzęgło kompletne 387 zł.