Doskonały Świat

Kowalsky

(A Perfect World) USA 1993 reż. Clint Eastwood

Lata sześćdziesiąte. Ameryka. Prezydent Kennedy jeszcze żyje. Czasy wielkich, szerokich krążowników szos. Dwóch bardzo różnych facetów ucieka razem z więzienia. Ich spotkanie z rodziną Perrych będzie jak test. Dowiemy się, który jest dobry, a który zły. Kiedy przez uprowadzą chłopca nie będzie odwrotu. Ich tropem podąży uparty i metodyczny stróż prawa.

Siłą rzeczy większość akcji ma miejsce w samochodzie. „” to rasowe kino drogi. W gruncie rzeczy oglądamy jeden wielki pościg. A smaczków motoryzacyjnych jest tu mnóstwo: wystarczy wspomnieć przyczepę kempingową, w której szeryf Garnett urządza swoje objazdowe centrum dowodzenia. Detale są oddane z pietyzmem, wręcz obsesyjnie.

Sama historia jest stara jak świat, ale Eastwood opowiada ją więcej niż dobrze. Subtelnie rozkłada akcenty komediowe, elegancko stopniuje napięcie między bohaterami. Film ogląda się na wdechu, a przecież nie akcja jest tu najważniejsza. Reżysera wspierają doskonali aktorzy: Kevin Costner, Laura Dern i Keith Szarabajka.



Cytat:

- Jeśli jeszcze raz zrobisz mi taki numer…

- Grozisz mi?

- To nie groźba. (wyjmuje spluwę) To fakt.

- Młody, przejmij kierownicę.