11:14

Kowalsky

Już sama czołówka sugeruje, że mamy do czynienia z filmem samochodowym.

I faktycznie, wszystko tu właściwie toczy się wokół aut: są dwa wypadki, odpalanie wozu po kablach, motyw zgubionych i zatrzaśniętych kluczyków, pies zlizujący pączki rozmazane na przedniej szybie, a nawet kastrującą szybę. Ale przede wszystkim mamy tu dwa wypadki, które dzieją się jednocześnie. To, jak do nich dochodzi, jest właściwym tematem filmu.

Mamy tu do czynienia z zabiegiem ostatnio modnym, czyli z opowiadaniem historii nie po kolei. Siłą rzeczy kilkakrotnie oglądamy te same wydarzania, ale za każdym razem są one częścią innej historii. Na szczęście dla widza reżyser przedkłada tempo i dobrą zabawę nad nużące środki formalne.

Bohaterowie są wyraziści, a ich motywacje jasne. W zależności od tego, ile trwa film, myślimy o nich inaczej. Zaczynam bać się tych, którym współczuliśmy i odwrotnie. Aktorzy grają przekonująco, a Patrick Swayze w roli zatroskanego ojca dojrzewającej panienki udowadnia swój niewątpliwy kunszt komediowy. Osoby, które interesują się muzyką informuję, że stworzył ją Clint Mannsel.



USA 2003 reż. Greg Marks



Cytat:

I jeszcze jedno. Nieopodal krawężnika leży ludzkie przyrodzenie. Z pewnością ktoś go teraz szuka.